Grzybice

GRZYBICE,

jak pisze wikipedia, to grupa wysoce zaraźliwych chorób zakaźnych ludzi i zwierząt wywołana przez grzyby mikroskopijne.

Źródła zakażenia grzybicami: egzogenne – drogą powietrzną lub skórną, endogenne – powstające na skutek zbytniego namnożenia grzybów stanowiących naturalną florę.

I wydaje nam się wszystko jasne: w wypożyczalniach narciarskich złapiemy grzybicę paznokci, a po antybiotykoterapii – będziemy mieć przerost candidy albicans w jelitach lub grzybicę pochwy… Czy tylko?

Oczywiście, że nie. Niestety wokół nas roi się od patogennych grzybów, które wyłapujemy z łatwością, a szczególnie w okresach obniżonej odporności śluzówki. Szczególnym okresem jest czas jesienno-zimowy, gdzie wysoka wilgotność powietrza, procesy gnilne w glebie zwiększają stężenie grzybni w powietrzu. Błędy konstrukcyjne budynków – źle ogrzewane ściany, zawilgocenia starych murów – tu niestety też się czają te złe grzyby, które często przy okazji wpływają na rozwój alergii.

Infekcje grzybicze są dosyć częste. I o ile organizm znajduje się we względnej homeostazie i grzybów nie jest dużo – ich obecność nie jest odczuwalna i nie powoduje dyskomfortu. Domino zaczyna się sypać, gdy dołączają inne patogeny…

Jednym z pierwszych objawów jest zmęczenie, zupełnie nieuzasadnione. Mogą to być też przeróżne inne objawy: zmiany i świąd skóry, łaknienie na cukier, zażółcenie płytki paznokciowej, problemy z koncentracją/ pamięcią. Grzybica może dotyczyć dosłownie KAŻDEJ tkanki naszego organizmu, ze śluzówką włącznie.

Równie toksyczne są wydzielane przez grzyby mykotoksyny. Najpopularniejsze z nich to aflatoksyny, powszechnie znajdujące się w żywności i powszechnie uznawane za rakotwórcze.